Na To Mam Ochotę: Greckie Kofty

Greckie Kofty

Smak Grecji w polskim domu, czyli wołowe Kofty. Oryginalnie przygotowuje się je równie często z mięsa jagnięcego lub baraniny. Będąc w Grecji, Egipcie czy Chorwacji można je dostać niemalże w każdym miejscu :) Wszyscy je uwielbiamy, więc "dorwany" przepis przywiozłam w polskie strony. Odpowiednio doprawione, napowietrzone mięso mielone trzeba z wyczuciem opleść wokół szpikulca grillowego, lekko schłodzić, wrzucić na ruszt i podać prawdziwie grecki obiad w rytmach Greeka Zorby. Kofty - czy to z baraniny, czy jagnięce, wołowe - genialnie smakują z dodatkiem frytek lub pieczonych ziemniaków, sos czosnkowy i tzatziki - obowiązkowe :) Szczególnie latem - gorąco polecam!!!

Składniki:

1 kg mięsa mielonego wołowego / baraniny / jagnięciny
1/2 łyżeczki musztardy w proszku
1 łyżeczka papryki słodkiej
1/2 łyżeczki papryki ostrej
1 łyżeczka kuminu
1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
3-4 ząbki czosnki
1/2 łyżeczki soli
1 duża cebula
2 jajka
odrobina oleju

Mięso mielone przełożyć do miski, dodać przyprawy, przeciśnięty przez praskę czosnek, startą na małych oczkach cebulę i jajka. Wyrabiać masę około 5 minut. Schłodzić przez min. 20 min. w lodówce. Następnie mięsem oplatać patyczki / szpikulce grillowe, dobrze dociskać i uzbrajać się w cierpliwość - chodzi o to, aby uszło całe powietrze między mięsem, a "patyczkiem/szpikulcem", wtedy nie będzie z niego spadało. Można także najpierw uformować zwykłe kotleciki - jak na mielone, a później je nadziewać na patyczek rozciągając wzdłuż jego długości. Może Wam powstać jedna długa kofta lub przytulone do siebie 3-4 mniejsze. Umieścić szpikulce na tacy i wstawić do lodówki na 1 godzinę. Następnie delikatnie skropić olejem i piec nad dobrze rozgrzanym grillem (uprzednio natłuszczając kratkę przy pomocy np. ręcznika papierowego zwilżonego olejem).