Na To Mam Ochotę: Domowe Czerwone Wino (Bez Drożdży)

Domowe Czerwone Wino (Bez Drożdży)

Najlepszy, domowy przepis na wino z winogron. W 100% naturalne, BEZ DODATKU DROŻDŻY! co jest jego niebywałą zaletą. A dlaczego ich nie dodajemy? Zwróciliście kiedyś uwagę na skórkę winogrona prosto z krzewu, a właściwie na białawy nalot na niej? To naturalne drożdże. Z uwagi na to, najlepiej jest nie myć winogrona, aby nie usunąć cennych drożdży. Mimo to, ja jednak to robię i chociaż moje winogrono jest niepryskane - to raz, delikatnie opłukuję/przelewam je wodą. Swój wielki balon wypełniłam prawie samym czarnym winogronem, prosto z moich krzewów uzyskując klarowne wino o bardzo ciemnej, rubinowej barwie. Wino jest odpowiednio słodkie, mocne, ale przede wszystkim i lekkie, niebywale aromatyczne. W tym winie można się zakochać, w mojej opinii trudno znaleźć tak dobre wino na sklepowych półkach. Przygotowanie nie jest trudne, ani skomplikowane, niemniej ważna jest precyzja, przestrzeganie kilku zasad i cierpliwość :) a wtedy, po kilku miesiącach od październikowych zbiorów, można już delektować się jego wyjątkowym smakiem :)

Ps.: na blogu jest także wino z dodatkiem drożdży (tutaj przepis). Wg moich kubków smakowych zdecydowanie wygrywa wino naturalne, bez drożdży, z przepisu poniżej ;) Chociaż..... o gustach się nie dyskutuje ... :) Ciekawa jestem, które Wam zasmakuje bardziej :)

ETAP 1- czas trwania 3 dni

Składniki:

8 kg winogrona czarnego
4 kg winogrona jasnego
5 litrów wody
3 kg cukru

Pod koniec września, lub na początku października (najlepiej po pierwszych przymrozkach) należy zebrać winogrono. Powinno być słodkie, bardzo dojrzałe. Winogrono oczyścić z pajęczynek, owadów, same owoce umieszczać w dużym garnku, kiść wyrzucamy. Owoców nie myjemy! Na ich skórce – ta szarawa otoczka – pełni rolę naturalnych drożdży. Owoce należy zmiażdżyć, ja używam do tego tłuczka do ziemniaków. Następnie przy pomocy dużego, szerokiego lejka, przelewamy masę do oczyszczonego, sterylnego balona o pojemności około 30l. Teraz należy zalać zmiażdżone owoce przygotowanym w międzyczasie ciepłym (nie gorącym!) roztworem: w garnku należy zagotować 5 litrów wody z 3 kg cukru. Kiedy woda się chwilkę pogotuję, a cukier rozpuści – zdjąć z ognia, pozostawić do przestudzenia pod przykryciem. Całość wymieszać delikatnie poruszając balonem i zamknąć korkiem z włożoną rurką fermentacyjną. Odstawić na 3 dni, temperatura pokojowa, miejsce nienasłonecznione.

ETAP 2 – czas trwania 7 dni

Składniki:

1 litr wody
1,5 kg cukru

Trzeciego dnia należy dolać do balona pozostałą część cukru z wodą (przygotowanego w ten sam sposób co powyżej). Całość należy wymieszać i zamknąć korkiem z rurką fermentacyjną. Odstawiamy na tydzień w temperaturze pokojowej, miejsce nienasłonecznione.

ETAP 3 – czas trwania 35 dni

Po 7 dniach, czyli zakończeniu etapu 2 - należy odcedzić zawartość balona. Ja kładę na największym domowym garnku durszlak i przelewam. Miąższ odciskam, ale tak aby nie wpadł do garnka. Odcedzone, przyszłe wino przelewam przez gęste sito jeszcze dwa razy, aby na pewno pozbyć się w nim przeszkód. Miąższ można wyrzucić, a płyn ponownie przelać przy pomocy lejka do umytego, sterylnego balona. Całość ponownie zamykamy korkiem z rurką fermentacyjną i odstawiamy na miesiąc.

ETAP 4 – czas trwania 4 miesiące

Po upływie miesiąca należy ściągnąć powstałe wino do mniejszego balona (tzw. gąsiora) uzupełniając go do pełna. Chodzi o to, aby pozbyć się zbyt dużej wolnej przestrzeni w balonie, a przez to i powietrza. Całość ponownie zamykamy korkiem z rurką fermentacyjną i odstawiamy na 3 miesiące w temperaturze pokojowej, miejsce nienasłonecznione. Dobrze jest kupić gąsior ze specjalnym koszem, który pozbawia wino dostępu do zbyt dużej ilości światła.

ETAP 5

Po 4 miesiącach można ściągnąć wino do czystych butelek, szczelnie zamknąć i przechowywać w pozycji leżącej. Im starsze tym podobno będzie jeszcze lepsze (może być jeszcze lepsze?:)