Menu górne

Krucho-Drożdżowe Rogaliki z Domowym Budyniem






Kolejna propozycja na Krucho-drożdżowe Rogaliki, tym razem z domowym, aromatycznym budyniem waniliowym. Ciasto ma śliczny maślany zapach, jest kruche z zewnątrz i puchate w środku. Domowy budyń ma idealnie kremową, gładką konsystencję i smakuje bajecznie. Gorące rogaliki posypane cukrem pudrem smakują fenomenalnie. Jednak najlepsze są na drugi i trzeci dzień :) Spróbujcie koniecznie !

 
 
Składniki na 40 rogalików:
  • 50 g drożdży świeżych (dużo, ale nie będzie ich czuć w smaku)
  • 3 szklanki mąki
  • 330 g śmietany 18%
  • 20 g smalcu
  • 200 g masła (dobrej jakości, żadne margaryny!)
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 1 opakowanie cukru waniliowego (16g)
  • szczypta soli
  • 1 duże żółtko

Składniki na Domowy Budyń:
  •  1,5 szklanka śmietanki 30%
  • 2 szklanki mleka
  • 4 żółtka
  • 1 kopiasta łyżka mąki pszennej
  • 1 budyń waniliowy
  • 1/2 szklanki cukru (lub więcej)
  • 1 cukier z prawdziwą wanilią
  • 1 cukier waniliowy
Dodatkowo: 
  • cukier puder do posypania rogalików
  • mąka do podsypywania ciasta (tylko tyle ile trzeba, im mniej tym zawsze lepiej)
  • 1/4 szklanki mleka, 1 żółtko, 1 łyżeczka masła - mieszanka do posmarowania rogalików 
Przygotować masę budyniową. Do rondelka z nieprzywierającym dnem  wlać śmietankę i 1 i 3/4 szklanki mleka. Dodać cukier waniliowy. Na małym ogniu doprowadzić do zagotowania. Odstawić na bok. W międzyczasie ubić żółtka z pozostałymi cukrami. Na końcu dodać proszek budyniowy i mąkę pszenną oraz 1/4 szklanki mleka. Zmiksować. Pod obroty miksera powoli wlewać gorącą mieszankę śmietanki z mlekiem. Zmiksować do połączenia. Masę natychmiast przelać ponownie do rondelka. Mieszać na małej mocy palnika do zgęstnienia i zagotowania. Pogotować chwilkę i zdjąć z ognia. Najlepiej spróbować masy i ewentualnie dosłodzić jeszcze przed zagotowaniem. Późniejsze dodanie cukru może negatywnie wpłynąć na gęstość masy. 
Masę przełożyć do miseczki i przykryć folią spożywczą tak aby dotykała wierzchu budyniu. Wystudzić i schłodzić w lodówce.


Drożdże pokruszyć do miski, dodać 1/4 szklanki śmietany i 2 łyżki cukru pudru - wymieszać do połączenia się składników i rozpuszczenia drożdży. Przykryć miskę talerzykiem i odstawić na 15 min. W międzyczasie przesiać mąkę do misy miksera. Dodać sol i pozostałe cukry oraz pokrojone zimne masło i smalec. Zagnieść tworząc sypką masę. Dodać resztę śmietany i żółtko oraz rozczyn z drożdży. Wyrabiać ciasto mikserem z końcówkami do drożdżowego około 5-7 minut, aż stanie się bielsze, pulchne, dobrze napowietrzone i lekkie. Następnie wyrabiać przez chwilkę ręcznie. Miskę z ciastem szczelnie owinąć folią spożywczą i odstawić do lodówki na 10-13 godzin - najlepiej na całą noc.
Moje ciasto skończyłam wyrabiać o 22.30, wróciłam do niego ponownie o 10.30 dnia kolejnego.
Po tym czasie ciasto ponownie zagnieść. Przełożyć na stolnice lekko podsypaną mąką. Uformować gruby wałek i podzielić go na 5 części (jak na zdjęciach). 
Każdą kolejno rozwałkować tak aby otrzymać kształt koła o wielkości dużego talerza. Podzielić na 8 trójkątów. 
U podstawy każdego z nich wycisnąć odrobinę budyniu za pomocą rękawa cukierniczego  (około 1 łyżeczki). Zawinąć ściśle w stronę wierzchołka. Rogaliki przekładać na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia - w odstępach, lekko urosną. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić na 40 min. do ponownego podrośnięcia. Po tym czasie w garnuszku rozpuścić masło. Dodać zimne mleko, wymieszać. Do letniej mieszaniny dodać żółtko. Wymieszać do połączenia i smarować rogaliki. 
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190* i piec 20-25 min. do zezłocenia.

Wyjąć i jeszcze gorące - na blaszce - posypać cukrem pudrem.

Po kilku minutach można je przekładać (wcześniej byłoby to trudne - są na prawdę bardzo delikatne :)




Podobne przepisy:

https://natomamochote.blogspot.com/2019/11/rogaliki-krucho-drozdzowe-z-marmolada.html
http://natomamochote.blogspot.com/2018/09/drozdzowe-rogaliki-z-czekolada-i.html
 
https://natomamochote.blogspot.com/2019/11/drozdzowe-makowe-pierozki.html
 
https://natomamochote.blogspot.com/2019/04/kajmakowe-rogaliki-z-orzechami-i.html

http://natomamochote.blogspot.com/2018/07/croissants-domowe-maslane-rogaliki.html
https://natomamochote.blogspot.com/2019/02/drozdzowe-rogaliki-z-serem-i-truskawkami.html






20 komentarzy:

  1. Muszą być pyszne, wyglądają bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Narobiłaś mi ochoty na taki domowy budyń, wygląda bosko

    OdpowiedzUsuń
  3. Robiłam już z marmoladą, teraz czas na domowy budyń. Będą cudne już to czuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam akurat wolne żółtka :) czy mogę dziś zrobić budyń, a rogaliki dopiero w czwartek ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ale przechowywać w lodówce, przykryty folią tak aby dotykała budyniu i w szczelnym pojemniczku.

      Usuń
  5. Czy budyń w proszku mogę dodać z cukrem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej bez cukru, a jeśli ma Pani tylko taki - radzę wtedy uważać ile z jaką ilością cukru ubije Pani żółtka.

      Usuń
  6. Muszę je zrobić, na pewno zrobię

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepięknie wyglądają ,ale muszą być pyszne.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy lepszych nie upiekłam i nie jadłam. Cudo

    OdpowiedzUsuń
  9. Popieram wypowiedź z góry nigdy lepszych nie jadłam nawet sklepowe rogaliki dobrej firmy nie mają szans petarda mam tylko pytanie odnośnie tego czy czas 40 minut mam odliczać już jak wyjmuje ciasto i nadziewac czy od nadziania budyniem😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę ! Od momentu rozwałkowania :) na wyczucie - 30-40 min. Muszą leciutko podrosnąć, ale nie przerosnąć - zanim wstawione zostaną do piekarnika :) Dużo zależy od temperatury w kuchni :) Ja zazwyczaj czekam krócej przy pierwszej blaszce, podczas jej drugiego wyrastania i pieczenia przygotowuje kolejną porcję, która chcąc nie chcąc ta już odczekuje swoje 40 min :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  10. Proszę o pomoc zepsuł mi się mikser i czy blender poradzi sobie z ubicuem żółtek na budyń jest tak pyszny że nie chce innego a nie wiem czy bez miksera sobie poradzę

    OdpowiedzUsuń
  11. Blender tak zwykły typu zyfara posiadam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć, może lepiej ręcznie ubić, tak jak dawniej na kogel mogel ubijało się żółtka?

      Usuń
  12. Lepszych rogalików nie jadłam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja bardzo często do nich wracam są tak pyszne

    OdpowiedzUsuń
  14. Dlaczego w moich rogalikach jest duża dziura po budyniu. Owszem jak się je to czuć budyń, ale prawie wcale go nie widać, tak jak na Pani zdjęciach. Taki efekt uzyskuję po przełamaniu rogalika I do powstałej przestrzeni szpracuję dodatkową porcję budyniu. Ilość budyniu wg przepisu wystarczyła mi na 2 x po 40 sztuk rogalików które błyskawicznie znikły. Ostatnim razem na ciasto wyciskałem budyń z rękawa w kształt litery T w dużej ilości i tak po upieczeniu nie było takiego efektu jak na Pani zdjęciach może tylko większa przestrzeń.
    Podejrzewam że trochę Pani podrasowała do zdjęć swoje rogaliki.
    Mimo wszystko przepis super, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)