Dzień dobry! Dziś obudzi Was przepis na Kawę Oreo z Mleczną Pianką, Śmietanką i Bananem.
Moją inną nazwą dla tej kawy jest Kawa Kopiec Kreta - jeśli nie macie ekspresu do kawy, możecie przygotować wersję właśnie będącą jej 100% odpowiednikiem, z ulubionej kawy rozpuszczalnej.
W smaku jest delikatna, lekka, nie ma dużo kalorii i nie jest słodka. Do kawy i pianki nie dodajemy cukru, ani syropów. Jedyną słodycz wnosi odrobina banana, muśnięcie bitej śmietany i posypka. Dla mnie to idealna równowaga smaków. Można pozwolić sobie na więcej niż jedną taką porcję o poranku ;) Idealna, pyszna. Bardzo polecam!


Składniki na 1 dużą szklankę Kawy Oreo:
- podwójne duże espresso z mielonej kawy ziarnistej o smaku oreo
- 1/2 szklanki mleka 2% dobrze schłodzonego
- odrobina bitej śmietanki w sprayu
- 1 ciastko oreo bez kremu lub pokruszone ciasto "kopiec kreta" (tu przepis)
- zamrożony banan (potrzebna będzie niewielka ilość)
Zimne mleko spienić w spieniaczu na gęstą piankę. Odstawić na 3 minuty do lodówki. Przygotować w tym czasie kawę w ekspresie. Świeżo zmielonymi ziarnami napełniam kolbę prawie do pełna, wygładzam. Przygotowuję w ekspresie naciskając duże espresso (ponad 120 ml). Kiedy pierwsza porcja trafi do kubka, naciskam ponownie. Kawa powinna sięgać do 3/4 wysokości dużej szklanki (ja używam o pojemności 330 ml). Ewentualnie można dolać trochę wrzącej wody (w końcu to Americano.. :) Płynne mleko, które powstało na dole spieniacza zlać, a samą gęstą piankę przełożyć na kawę. Na wierzchu wykonać kilka muśnięć bitej śmietany. Zamrożonego banana zetrzeć na wierzch na tarce o bardzo małych oczkach (resztę banana owinąć folią i przechowywać w zamrażarce na kolejne kawy). Na koniec wystarczy posypać pokruszonym ciasteczkiem lub ciastem czekoladowym z kopca kreta (zawsze coś zostaje z okruszków do posypania ciasta - ja je przechowuje w szczelnym pojemniczku i wykorzystuje właśnie do kawy).
Opcjonalnie można polać wierzch sosem toffi (tutaj przepis). Podawać natychmiast - pianka nie jest trwała.
Opcjonalnie można polać wierzch sosem toffi (tutaj przepis). Podawać natychmiast - pianka nie jest trwała.
Ale kawa ☕☕☕ !!! Dla takiej to też bym chętniej rano wstała :) muszę męża poprosić żeby nadrobil zaległości po dniu kobiet :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam oreo i musiałam zrobić ta kawę. Jako kawoszka bardzo polecam!
OdpowiedzUsuńPolecam, kocham oreo i uzalezniłam się teraz podwójnie od tej kawy
OdpowiedzUsuńPycha
OdpowiedzUsuń