Apple Pie z Bitą Śmietaną i Kokosowym Mleczkiem

Niby szarlotka, a jednak zupełnie inna niż wszystkie. 

Jestem pewna, że takiego ciasta z jabłkami jeszcze nie jedliście :) 

Tak, tak - szarlotka, jabłecznik, ciasto z jabłkami - wszyscy kochamy i uwielbiamy. 

Jednak zastanawiałam się jak by tu je urozmaicić.... 

Wpadłam na pomysł, aby upiec ciasto rodem z Ameryki czyli słynną Apple Pie "po swojemu".

 Po upieczeniu ciasto polałam słodkim mleczkiem kokosowym, posypałam wiórkami i udekorowałam bitą śmietaną.

Z ciastem pracuje się bardzo przyjemnie. 

Wylepiając nim foremkę odkryłam sposób na jego błyskawiczne wyrównanie na spodzie jak i brzegach. Szczegóły znajdziecie w opisie - ale zapewniam, że wałek możecie odłożyć, a o wcześniejszym schładzaniu ciasta zapomnieć ;) Waniliowe ciasto jest kruche i delikatne. Apple Pie wypełniłam domowymi jabłuszkami ze swojej spiżarni - najlepsze na świecie. Podczas pieczenia zapachy wypełniają cały dom. Z ciastem i jabłkami współgra idealnie słodkie i aromatyczne mleczko kokosowe. Do tego aksamitna i lekka bita śmietana - mmm :) Całość rozpływa się w ustach i wygląda prześlicznie. Bardzo, bardzo polecam!

Składniki na Apple Pie:

• 5 żółtek 
• 3/4 szklanki cukru pudru
• 1 cukier z prawdziwą wanilią
• 3 szklanki mąki pszennej
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• szczypta soli
• 200 g masła dobrej jakości
• prażone jabłka (użyłam domowych, ze słoiczków - około 1,5 litrowych "KLIK")
• 4-5 łyżek wody (jeśli jabłka są bardzo gęste) 

Tortownicę lekko wysmarować tłuszczem.
Zimne masło zagnieść z przesianą i połączoną z proszkiem do pieczenia - mąką pszenną. Dodać cukier puder i cukier z prawdziwą wanilią - wymieszać. Dodać żółtka - zagnieść ciasto. Uformować kulę - 1/3 część ciasta wstawić do lodówki. Resztą wylepić dno i boki tortownicy (26 cm). Świetnym sposobem jest wygładzenie spodu i boków przy użyciu foli spożywczej. Najpierw tradycyjnie rwiemy kawałki ciasta i wylepiamy nimi dno tortownicy - podobnie boki.






Później kładziemy na ciasto folię i wygładzamy lekko przesuwając po nim dłonią :) 

Tak wylepioną ciastem tortownicę wstawiamy na min. 1 godzinę do lodówki.
Po tym czasie, ciasto należy wyjąć, ponakłuwać widelcem. Przełożyć do tortownicy prażone jabłka (jeśli są gęste - dodać troszkę wody i wymieszać wcześniej w miseczce).
Schłodzone, odłożone wcześniej ciasto rozwałkować na placek trochę dłuższy niż średnica formy.
Delikatnie nałożyć na wierzch ciasta, a następnie zlepić nałożone ciasto z ciastem na bokach formy. Przy brzegach delikatnie docisnąć ciasto. Po środku ciasto powinno być wypukłe, przy brzegach bardziej wklęsłe. Po środku naciąć wierzch ciasta - dwa krótkie cięcia na ukos (aby ciasto nie popękało po środku).
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 170* i piec około 1 godz. 20 min. (kiedy wierzch zacznie się zarumieniać - przykryć go papierem do pieczenia.

Pozostałe składniki:

• 300 ml śmietanki 30%
• 4 łyżki cukru pudru
• 2 łyżeczki żelatyny deserowej
• 1/2 puszki mleczka kokosowego
• 1/2 szklanki wiórków kokosowych

Wiórki umieścić na suche patelni. Na najmniejszej mocy palnika lekko podgrzać. Nie dopuścić, aby zmieniły barwę na złotą. Mają być białe lub lekko kremowe. Schłodzone mleczko kokosowe wymieszać z 2 łyżkami cukru pudru. Dodać 1 łyżeczkę żelatyny deserowej. Zmiksować.  Wierzch i boki ciasta posmarować słodkim mleczkiem kokosowym, w między czasie posypując wiórkami kokosowymi. Schłodzić przez min. 30 min. Śmietankę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier i 1 łyżeczkę żelatyny deserowej. Przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać krem na wierzchu ciasta - przy brzegach. Schłodzić przez min. 2 godziny.