Pamiętacie Piknikowe Drożdżowe (tutaj przepis)? To jego wytrawna wersja :)
Obłędnie smaczny, aromatyczny, wilgotny i prosty do wykonania maślany chlebek do odrywania
- nie tylko brzmi, ale i smakuje poetycko.
Mojej mamie najbardziej smakuje sam, jeszcze lekko ciepły, tata położył kromkę na grilla,
a dla mnie najlepszy jest na drugi dzień z jajkiem na twardo, majonezem i szczypiorkiem.
Na pewno i Wy znajdziecie swój smak :) Chlebka nie kroimy nożem, wystarczy urwać sobie kromkę :)
Bardzo, bardzo, bardzo polecam! i już obmyślam nowe pomysły na jego nadziewanie :)

- 3 szklanki mąki pszennej
- 20 g drożdży świeżych
- 1 płaska łyżeczka soli
- 2 łyżeczki cukru
- 2 duże jajka
- 3/4 szklanki mleka
- 60 g masła (prawdziwego)
Dodatkowo:
- 2 cebule
- 7-8 ząbków czosnku (optymalnie - 4 ząbki, ale ja kocham czosnek :)
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- 1 łyżka posiekanego szczypiorku (dodałam czosnkowy)
- szczypta soli
- szczypta cukru
- duża łyżka masła + masło do posmarowania wiechu chlebka
- woda
Drożdże pokruszyć do miski. Dodać cukier i 1 łyżkę mąki oraz większość ciepłego mleka. Wymieszać, przykryć talerzykiem i odstawić na 10-15 min.


Podrośnięte ciasto dobrze, ale i krótko zagnieść. Na lekko podsypanej mąką stolnicy rozwałkować je na raczej cienki, długi placek o szerokości około 20 cm. Ciasto posmarować rozpuszczonym masłem, a następnie równomiernie wyłożyć nadzienie. Placek przekroić ostrym nożem wzdłuż na pół, a następnie pokroić na "kanapkowe kwadraty". Tak przygotowane kawałki układać jeden na drugim (nadzieniem do góry). Następnie tak przygotowaną "piramidkę" energicznie przełożyć do lekko wysmarowanej masłem i wyłożonej papierem do pieczenia keksówki (bok "piramidki" to nasz wierzch w keksówce). Kawałki ciasta można delikatnie porozsuwać, aby równomiernie wypełniły wnętrze formy (i tak urosną i się połączą). Ciasto przykryć lnianą ściereczką lub folią spożywczą (ale nie dociskając wierzchu!) i odstawić na 30 min. do wyrośnięcia. Następnie posmarować wierzch płynnym masłem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*. Piec około 35 min. Po tym czasie otworzyłam piekarnik i lekko posmarowałam jeszcze wierzch masłem. Piekłam dodatkowe 3 min. w temperaturze 180* - tylko górna grzałka z przypiekaniem. Wyjąć. Przykryć lnianą ściereczką i odstawić na min. 30 min. Przechowywać zawinięte w folię spożywczą w temperaturze pokojowej.
Przepis trafił jak strzała w moje serce. Juz nie mogę się doczekac aż go zrobię :)
OdpowiedzUsuńChlebek wyszedł przepyszny ! Też lubię czosnek to dodałam 7 ząbków :)
OdpowiedzUsuńZajebisty :) Zrobiłem z mąki orkiszowej pełnoziarnistej i mega wypas
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D Polecam także wypróbować w wersji z pieczarkami i serem :) http://natomamochote.blogspot.com/2018/04/odrywany-chlebek-z-pieczarkami-serem-i.html
UsuńBardzo smaczny. Równie dobry na ciepło jak i na zimno. Na drugi dzień tak samo smaczny. Musiałam spróbować z jajecznicą i faktycznie pasuje :) myślę że byłby tez dobry do jakiegoś sosu z miesem do maczania :) na pewno nie raz wrócę do przepisu.
OdpowiedzUsuńBoski chlebek !!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMożna wyrobić ciasto w maszynie do chleba ?
OdpowiedzUsuńMożna, ale pieczemy w piekarniku. Pozdrawiam :)
UsuńFantastyczny. Na ciepło i na zimno. Zajadalismy się nim bez żadnych dodatków- nie doczekał do spróbowania z tą jajecznicą... cóż trzeba będzie zrobić ponownie :D
OdpowiedzUsuńDzień dobry, chlebek upieczony i zjedzony. Smakował nam bardzo, polecam innym
OdpowiedzUsuńPierwszy grill w tym roku zaliczony i musiał być ten chlebek. Nasz ulubiony, no zakochalismy się po prostu. Pozdrawiamy !
OdpowiedzUsuńNajlepszy przepis i najlepszy chleb jaki jadłem. Żona padła ze zdumienia. Na prawdę gratuluję pomysłu i wyczucia co do proporcji. Nic dodać nic ująć
OdpowiedzUsuńMozna poprzekładać serem ?
OdpowiedzUsuńChodzi o ser żółty, tak? Można, ale ja w taki razie zrezygnowałabym ze smarowania masłem. Ser zawiera już swój tłuszcz i on wystarczy :)
UsuńJak upiekłam dwa - mogę jeden zamrozić? Czy nie bardzo?
OdpowiedzUsuńTak, szczelnie owinięty folią można mrozić. Jeśli chce Pani mieć świeży chlebek na rano - dzień wcześniej, wieczorem wystarczy wyjąć z zamrażarki i zostawić.
UsuńNa pewno wypróbuje, bo wygląda apetycznie
OdpowiedzUsuńJest pyszny! Polecam wszystkim. Następnym razem spróbuję zrobić w formie bułek takich długich. Uda się?
OdpowiedzUsuńPolecam, nasz ulubiony chlebek maślany
OdpowiedzUsuńDla mnie ideał, Nic dodać i ująć. Maślany, wilgotny i puszysty. Wspaniały. Zrobiłam zgodnie z przepisem
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten chlebek. Już pierwszy grill za nami, a do mięsa był w właśnie on. Polecam ten przepis.
OdpowiedzUsuńJa już nie siadam bez niego do grilla 😂 co Pani mi zrobiła 😂 Pozdrawiam gorąco i dziękuję za pyszne uzależnienie
OdpowiedzUsuńJaką najlepiej mąkę pszenną użyć bo jest ich dużo w sprzedaży
OdpowiedzUsuńPszenna typ 480 lub 450 :) Pozdrawiam serdecznie
Usuń