Czeresianki - Drożdżówki z Czereśniami

Były już Jagodzianki (tutaj przepis), teraz czas na Czeresianki, czyli słodkie bułeczki z czereśniami i waniliową, maślaną kruszonką - tym razem pieczone przytulone do siebie, jedna obok drugiej. Są pyszne! Przygotowując ciasto drożdżowe wzbogaciłam je o maślankę, ale też pomyliłam się i dodałam do niego mąki chlebowej - w życiu bym nie przypuszczała, że drożdżówki wyjdą tak rewelacyjne. Mięciutkie, wilgotne od owoców i pięknie pachnące. Podczas ponownego zagniatania drożdżowego dodałam do niego 2 garście czekoladowych drobinek. Idealnie pasują w połączeniu z czereśniami. Słodkie, czarne czereśnie nie puszczają zbyt dużej ilości soku - można ich dodać mnóstwo do ciasta nie martwiąc się o zakalec. Na wierzchu tradycyjnie waniliowa, maślana kruszonka i pomada cukiernicza. W sezonie na zdrowe czereśnie - pozycja obowiązkowa, a warto też zamrozić kilka woreczków i cieszyć się smakiem wypieków z ich dodatkiem - w ciągu całego roku. Polecam!

Składniki na 1 dużą blaszkę Drożdżówek z Czereśniami:

• 4 szklanki mąki chlebowej + mąka do podsypywania
• 3/4 szklanki cukru
• 1/2 szklanki mleka
• 1/2 szklanki maślanki
• 2 jajka
• szczypta soli
• 20 g drożdży świeżych
• 65 g masła prawdziwego
• 1 łyżka oleju
• 1 kg słodkich, dojrzałych czereśni (lub mniej / więcej) 
• 3/4 szklanki czekoladowych drobinek (ja użyłam białych, mlecznych i gorzkich) 

Składniki na Waniliową Kruszonkę:

• 80 g masła osełkowego
• 1/2 szklanki cukru
• 1 i 1/4 szklanki mąki 

Składniki na Pomadę Cukierniczą:

•  100 ml wody
• 1 szklanka cukru
• 1 łyżka octu

Do miski wykruszyć drożdże, dodać łyżkę cukru, mleko i łyżkę mąki. Połączyć. Odstawić rozczyn do wyrośnięcia na 15-20 min. W tym czasie przesiać pozostałą mąkę. Z jajek, soli i reszty cukru ubić puszystą masę. Do przesianej mąki dodać rozczyn z drożdży, masę jajeczną, maślankę. Wyrobić ciasto, ręcznie lub mikserem z odpowiednimi końcówkami. Gdy składniki się połączą dodać powoli, partiami, rozpuszczone i lekko przestudzone masło i olej. Wyrabiać ciasto około 10-12 minut. Jeśli wyrabiamy mikserem - po 7 minutach przejść także na zagniatanie ręczne. Ciasta drożdżowego trzeba "dotknąć", zagnieść chwilę rękami. Kiedy będzie gładkie, elastyczne, odchodzące od rąk - gotowe. Odstawić w ciepłe miejsce, w dużej misce na 1 godzinę i 30 minut, do podwojenia objętości. 

W tym czasie umyć i osuszyć czereśnie. Z każdej usunąć pestkę rozkrawając ją na pół przy użyciu noża. Umieścić na durszlaku do chwili wyłożenia na ciasto (nie mniej, nie powinny puścić soku).

Zagnieść wyrośnięte ciasto drożdżowe dodając do niego czekoladowe drobinki. Ciasto podzielić na dwie części - każdą kolejno rozwałkować na placek dłuższy niż szerszy (jak na strucle). Wyłożyć równomiernie czereśnie - najlepiej jednak 2 cm na dłuższych brzegach placka pozostawić wolne. Zwinąć jak strucle. Kroić kawałki ostrym nożem (około 4-5 cm) i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, jedna obok drugiej - nadzieniem ku górze. Tym razem pieczemy przytulone bułeczki. Odstawić na 30 minut przykrywając ciasto lnianą suchą ściereczką. W tym czasie przygotować kruszonkę łącząc najpierw mąkę z zimnym masłem, później zagniatając z cukrami. 

Brzegi drożdżówek można lekko posmarować rozmąconym żółtkiem z odrobiną ciepłego mleka lub samym ciepłym mlekiem. Posypać kruszonką i wstawić do piekarnika nagrzanego do 175*, piec około 40-45 minut, do zezłocenia się bułeczek i przypieczenia kruszonki. Wyjąć i przykryć blaszkę lnianą, wilgotną ściereczką.

Na 10 min. przed wyjęciem Czeresianek z piekarnika - przygotować pomadę cukierniczą. W rondelku wymieszać 1 szklankę cukru z 100 ml wody i 1 łyżką octu. Zagotować - nie mieszając. Kiedy zacznie przypominać syrop zdjąć z ognia (około 3 min.). Przelać do misy miksera i zostawić na 5-8 min.Teraz bułeczki już powinny leżakować pod lnianą ściereczką :)

Masę cukierniczą ubijać na najwyższych obrotach miksera, aż zgęstnieje i stanie się biaława. Jeśli jest zbyt rzadka - zalej ubijać, jeśli zbyt gęsta dodać odrobinę wody. 

Posmarować pomadą ciepłe bułeczki (nie trzeba zużyć całej! - nie przesładzajmy :) i pozostawić do całkowitego wystudzenia.