Menu górne

Powidła Śliwkowe


 Naturalne, domowe, słodziutkie powidła śliwkowe.... Cały dom nimi pachniał :)
Wraz z przygotowywaniem, powidła ciemnieją i gęstnieją, przez co stają się coraz bardziej apetyczne. Nie dodawałam żadnych skórek z pomarańczy, cynamonu, czekolady czy rumu - zawsze można zrobić to po przyniesieniu słoiczka ze spiżarni :) A nigdy nie wiadomo na jaką wersję się będzie miało ochotę. Ja najbardziej lubię tę tradycyjną, prawdziwie, stuprocentowo śliwkową :) Doskonale sprawdzi się do przekładania ciast, smarowania naleśników, gofrów i oczywiście do zwieńczenia Piernika Staropolskiego pieczonego na Wigilię (to właśnie z myślą o nim, przygotowałam tegoroczny zapas - tutaj przepis ;)
Polecam!

 
Składniki na 2 - 3 słoiczki:
  • 2 kg śliwek węgierek (słodkich, dojrzałych, najlepiej z marszczącą się skórką przy ogonkach)
  • 3 szklanki cukru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
Śliwki umyć, rozciąć i usunąć pestki. Następnie owoce umieścić w foremce wyłożonej papierem do pieczenia (dno i boki). Wstawić do piekarnika nagrzanego do 100* i suszyć około 30-40 min. Po tym czasie dodać 1 szklankę cukru, zamieszać owoce. Suszyć ponownie około 30 min. Można zmniejszyć lub nieco zwiększyć temperaturę. Skórka śliwek powinna się pomarszczyć, a same owoce mocno napęcznieć. Następnie całą zawartość foremki przełożyć na patelnię z nieprzywierającym dnem. Dodać resztę cukru. Smażyć na najniższej mocy palnika pod przykryciem około 1 godziny. Odstawić na całą noc. Kolejnego dnia owoce zblendować. Ponownie przełożyć na patelnię i smażyć bez przykrycia około 1 godziny na najmniejszej mocy palnika. Co jakiś czas należy zamieszać, aby się nie przypaliły. Powidła powinny stawać się coraz gęstsze i ciemniejsze. W momencie, kiedy uznamy, że jeszcze nie są tak gęste, że można je łatwo przełożyć do słoiczka - należy to zrobić :) One i tak zgęstnieją podczas wekowania i stygnięcia. Zatem - przekładamy powidła do wyparzonych, czystych i suchych słoiczków, do 3/4 ich wysokości. Lekko zakręcamy i wkładamy do garnka z gotującą się na małym ogniu wodą. Dno garnka należy wyłożyć lnianą ściereczką (aby słoiki nie popękały). Gotujemy słoiki około 45 min. Ostrożnie wyjmujemy i mocno dokręcamy nakrętki. Odstawiamy do góry dnem na 30 min. Po wystudzeniu - przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.


Podobne przepisy:


 https://natomamochote.blogspot.com/2016/11/piernik-staropolski-dojrzewajacy.html



https://natomamochote.blogspot.com/2017/12/kostka-hiszpanska.html



4 komentarze:

  1. co prawda to prawda , powidła do piernika mus

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakuje pysznie :) niestety większosc zjedlismy tuz po zawekowaniu, wiec trzeba bedzie dorobic. Super

    OdpowiedzUsuń
  3. Część użyłam do piernika, a teraz ostatni słoiczek zjadamy do herbatki z mężem, a dzieci pałaszują na górach w zimowej odsłonie. Pyszności. Latem robię więcej

    OdpowiedzUsuń
  4. Robię już od dwóch lat, pyszne

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)