Jajecznica niby nic trudnego. Szybkie i proste śniadanie, które przygotowałoby nawet dziecko.
Nie mniej, moja wersja wymaga odrobinę więcej czasu i pracy, ale jest
to najsmaczniejsza jajecznica jaką można podać na rodzinne śniadanie.
Na prawdziwych, dwużółtkowych jajkach... mmm jest delikatna, lekko ścięta, na domowych skwarkach.... Posypana szczypiorkiem, ze świeżym pieczywem smakuje najlepiej na świecie.
U mnie jest zawsze na niedzielne śniadanie.
Bardzo polecam!
Nie mniej, moja wersja wymaga odrobinę więcej czasu i pracy, ale jest
to najsmaczniejsza jajecznica jaką można podać na rodzinne śniadanie.
Na prawdziwych, dwużółtkowych jajkach... mmm jest delikatna, lekko ścięta, na domowych skwarkach.... Posypana szczypiorkiem, ze świeżym pieczywem smakuje najlepiej na świecie.
U mnie jest zawsze na niedzielne śniadanie.
Bardzo polecam!
Składniki na jajecznicę na skwarkach dla 4 osób:
- 10-12 jajek dwużółtkowych (z dobrego źródła! mają zupełnie inny smak)
- 2-3 łyżki domowych skwarek ze smalcem, ze słoika (tutaj przepis)
- szczypta soli
- szczypiorek

Skwarki
ze smalcem przełożyć na dużą patelnię. Rozpuścić tłuszcz na minimalnej
mocy palnika. Nadmiar smalcu odlać - można z powrotem do słoika, w
którym go przechowujemy. Na patelni powinny zostać same ogrzane skwarki i
niewielka ilość tłuszczu. W misce rozbełtać jajka ze szczyptą soli.
Przelać na patelnię i podgrzewać na minimalnej mocy palnika, cały czas
mieszając. Jajka będą się bardzo powoli ogrzewać, a z czasem zaczną
ścinać. Trwa to około 5 minut. Ja wyłączam ogień kiedy jest jeszcze
lekko płynna (nie lubię ściętej..). Przez jakiś czas mieszam na patelni,
przekładam na talerze i posypuję szczypiorkiem. Jest przepyszna!
Polecam do takiej jajecznicy świeżutkie, domowe pieczywo:
Zaraz zrobię chociaż nie mam dwużułtkowych jajek. Bardzo lubię jajecznicę;)
OdpowiedzUsuńPolecam dwużółtkowe, ma zupełnie inny smak, konsystencję i kolor :)
UsuńŚcięta jest najgorsza.. ta wygląda apetycznie :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się, też nie lubię ściętej.. jest zbyt ciężka
UsuńZrobimy za tydzień :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za słowo, ja robię co tydzień :)
UsuńUwielbiam taką jajecznicę. Dawno nie jadłam na skwarkach. Dzięki za przypomnienie
OdpowiedzUsuńNie ma za co ;)
UsuńAle bym zjadła
OdpowiedzUsuńNic nie stoi na przeszkodzie :D
UsuńPyszne nie tylko śniadanie ale i kolacja !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDelikatna bardzo. Polecam
OdpowiedzUsuńJest i u nas na niedzielne śniadanie :) pyszna
OdpowiedzUsuńBoczek kupiony, będzie na pewno jutro na śniadanie. Wygląda rewelacyjnie. Teraz przypimniało mi sie ze muszę dokupić szczypiorek :)
OdpowiedzUsuńBoska !
OdpowiedzUsuńBardzo dobra, delikatna i wbrew pozorom lekka. Kiedyś czytałam, że lekko scięta właśnie taka jest, ale dopiero teraz zrobiłam. Zawsze za długo smażyłam na wiór. Człowiek uczy się całe życie :D A ja do kuchni mam dwie lewe ręce.
OdpowiedzUsuńKocham takie śniadanie!
OdpowiedzUsuńSuper. Najlepsza jaka moze byc
OdpowiedzUsuńNiby jajecznica a jednak cos wiecej. Niby proste a latwo przesmazyc. Z pani przepisu wyszla cudowna, delikatna, lekka. Specjalnie kupiłam te jajka dwużółtkowe. Roznica jest ogromna. Skwarki niezastąpione. Zawsze mamy sloik w lodowce :) pozdrawiam Pani Paulinko !
OdpowiedzUsuńPetarda, polecam. Najlepsza jaką jadłem
OdpowiedzUsuńNajlepsza, uwielbiam taką jajecznicę
OdpowiedzUsuńJuż jutro ! :) Będą pasować do takiego zestawienia podgrzybki podgotowane?
OdpowiedzUsuńLepiej dodać podsmażone na maśle :) Będą pasować ;)
UsuńNajlepsza :) nie wiem jak ludzie mogą ścinać ją na wiór.. taka jest lekka, zdrowsza .. no poezja.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńDoskonała. Wszyscy taką lubimy. Często jadłam też taką w dzieciństwie. Jeszcze z cebulką podsmażoną. Pycha
OdpowiedzUsuńProste i najlepsze śniadanie
OdpowiedzUsuńZnów jutro na śniadanie 😋🥰
OdpowiedzUsuńUlubiona :)
OdpowiedzUsuńPyszna, delikatna i lekka wbrew pozorom. Ścięta jest fu 😛
OdpowiedzUsuń