Menu górne

Smalec ze Skwarkami



 Dość często w moich przepisach jako składnik pojawiają się skwarki. Chociaż większość pewnie robi je po swojemu "domowemu", pomyślałam, że wrzucę mój sposób ich przygotowania :)
Zatem dziś przepis na domowe skwarki :D Są idealnym, niezastąpionym dodatkiem do wielu dań. Nie wyobrażam sobie bez nich kapusty zasmażanej, kapuśniaku, grochówki, zalewajki czy fasolki po bretońsku. Z prażokami lub młodymi ziemniakami z koperkiem smakują obłędnie. A jaka wychodzi na nich jajecznica ... :) 
W formie smalcu, podane z ogórkiem i świeżym dobrym chlebem zadowolą każde podniebienie. Przygotowanie skwarek jest łatwe, ale czasochłonne. Smażyć je nauczył mnie mój tata, a jego - jego tata :) Są delikatne, idealnie wytopione, chrupiące z miękkim wnętrzem. Dodatek czosnku i cebuli zwieńcza ich wyjątkowy smak. Smalec ze skwarkami można przechowywać naprawdę długo w chłodnym miejscu. Sami zobaczycie, że znajdą swoje zastosowanie w niejednej potrawie, o ile nie zjecie ich od razu z chlebem :) 

Składniki na bardzo duży słój:
  • 3 kg boczku (nie za chudy, nie za tłusty)
  • 3-4 cebule
  • 3-4 ząbki czosnku
  • sól
Boczek umyć, osuszyć. Pokroić w kostkę. Przełożyć na dużą patelnię. Włączyć ognień - niska moc palnika. Co jakiś czas mieszać, mięso puści soki, stanie się szare. Kiedy woda odparuje - po około 30 min., rozpocznie się proces bardzo powolnego smażenia. Patelnię przykryć pokrywką. Smażyć na najmniejszej mocy palnika przez około 40 min., często mieszając. Po tym czasie zdjąć pokrywkę, kontynuować mieszanie do wytopienia się większości tłuszczu i zarumienienia mięsa. Może to potrwać nawet kolejną godzinę.
Po tym czasie, kiedy skwarki są już prawie gotowe dodać pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek (w całości lub pokrojony). Smażyć na średniej mocy palnika do zezłocenia się cebuli. Pod koniec posolić (1 lub 2 szczypty). Przelać tłuszcz ze skwarkami do słoika. Przechowywać zakręcone w chłodnym miejscu.

2 komentarze:

  1. Do pierogów takie skwarki z cebulką to coś najlepszego. Jako dziecko jadłam też z kaszą gryczaną i kefirem. No i z chlebem i solą- nic więcej nie trzeba :) też zawsze długo wysmażam

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać że dobrze wytopione. Często używam do zup, jako okrase do ziemniaków a schłodzone ze smalcem na chlebku to poezja. Trzeba tylko długo robić. Dobry przepis

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)