Prosty i tradycyjny przepis na ziemniaczane kluski ze śliwkami. Ciasto robię zawsze na "oko" i z wyczuciem - dotyczy to w szczególności dodawanej mąki. Wam też tak radzę, chociaż starałam się podać dokładne ilości poszczególnych składników. Ciasto jest delikatne, miękkie, słodkawe, wypełnione aromatycznymi śliwkami. Po ugotowaniu podaje je z bułką tartą na maśle lub słodzonę śmietaną, czy jogurtem. Warto je przygotować chociaż raz jesienią kiedy dojrzałych i słodkich śliwek jest pod dostatkiem :)
- 7 ziemniaków np. denary
- 1 duże jajko
- około 2 szklanek mąki (trudno powiedzieć ile dokładnie - zależy od ziemniaków, trzeba wyczuć - ja nigdy nie dodaje tyle samo, dosypuje stopniowo do uzyskania odpowiedniej konsystencji)
- 1/3 szklanki cukru
- 12 dojrzałych, słodkich śliwek średniej wielkości + po 1/2 łyżeczki cukru na śliwkę
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie (jak na zwykły obiad). Odcedzić.
Utłuc tłuczkiem do ziemniaków na jednolitą masę. Wystudzić, a następnie
schłodzić w lodówce przez min. 1 godzinę.
Do ziemniaków dodać jajko, cukier i mąkę - najpierw 1 szklankę. Zagnieść ciasto
na knedle, jeśli bardzo klei się do rąk - dodać więcej mąki. Zagnieść. Ciasto nie może być rzadkie i bardzo
klejące. Powinno być jednolite, takie z którego łatwo uformować gładkie
kulki.
Śliwki umyć, osuszyć. Naciąć wzdłuż, usunąć pestki, a w ich miejsce wsypać po 1/2 łyżeczki cukru na śliwkę. Złożyć owoce. Kolejno urywać po kawałku ciasta (waga około 70g), uformować w dłoniach kulkę, a następnie ją spłaszczyć. Na środku ułożyć całą śliwkę zawierającą w środku cukier. Delikatnie zlepiać brzegi - trochę podobnie jak pierogi, a następnie ponownie uformować w dłoniach jednolitą kulkę (dłonie najlepiej oprószyć mąką). Przygotowane knedle układać na papierze do wypieków lub stolnicy posypanej mąką.
W międzyczasie zagotować w dużym, szerokim garnku wodę z dodatkiem 1/4 szklanki cukru.
Śliwki umyć, osuszyć. Naciąć wzdłuż, usunąć pestki, a w ich miejsce wsypać po 1/2 łyżeczki cukru na śliwkę. Złożyć owoce. Kolejno urywać po kawałku ciasta (waga około 70g), uformować w dłoniach kulkę, a następnie ją spłaszczyć. Na środku ułożyć całą śliwkę zawierającą w środku cukier. Delikatnie zlepiać brzegi - trochę podobnie jak pierogi, a następnie ponownie uformować w dłoniach jednolitą kulkę (dłonie najlepiej oprószyć mąką). Przygotowane knedle układać na papierze do wypieków lub stolnicy posypanej mąką.
W międzyczasie zagotować w dużym, szerokim garnku wodę z dodatkiem 1/4 szklanki cukru.
Po uformowaniu wszystkich knedli (wyszło mi 12) wrzucać
je do gotującej się wody. Zmniejszyć moc palnika do minimum.
Gotować
knedle około 5 min., jeśli po tym czasie same nie wypłyną na
powierzchnię może to oznaczać, że przykleiły się do dna garnka - trzeba
je leciutko podważyć łyżką lub szpatułką (ostrożnie, aby nie naruszyć
ciasta!). Po wypłynięciu knedli na powierzchnię gotować jeszcze około
2-3 min.
Wyjąć i od razu przełożyć do garnka wypełnionego zimną wodą. Po 2-3 min. wyjąć, przełożyć na durszlak, a po lekkim osuszeniu - na duży talerz. Idealnie smakują gorące polane bułką tartą z masłem i/lub śmietaną, czy jogurtem naturalnym z cukrem.
Dawno nie jadłam :( a bardzo lubię
OdpowiedzUsuńWolę z truskawkami, ale z braku laku mogą być i te :) Ciasto wychodzi rewelacyjne z tego przepisu, to trzeba przyznać
OdpowiedzUsuńRany, wczoraj cały dzień mialam na coś ochotę, ale nie wiedziałam na co 😅 dziś już wiem, że wyczuwałam knedle. Przepis spadł z nieba
OdpowiedzUsuńMuszę po raz kolejny Pani podziękować za smaczny przepis dla moich domowników. Ciasto wyszło delikatne, nie takie ciężkie kamory jak robiłam kiedyś. Super, dziękuję ślicznie.
OdpowiedzUsuńPyszne ciasto knedlowe bardzo delikatne i stosunkowo lekkie polecam
OdpowiedzUsuń