Na To Mam Ochotę: Tort Bounty & Raffaello

Tort Bounty & Raffaello

Wyjątkowy tort o smaku dwóch popularnych i pysznych kokosowych słodkości, czyli batonika Bounty i pralin Raffaello. Jeśli chodzi o ciasta, postawiłam na mocno czekoladowy, konkretniejszy spód oraz dwa jasne, delikatne blaty migdałowe. Tu nawiązanie do czekolady wokół Bounty i migdała w Raffaello ;) Dodatkowo boski, rozpływający się w buzi krem o smaku kokosowym, przełamany mleczkiem skondensowanym. Smakuje rewelacyjnie. Dla orzeźwienia i nadania koloru tort ozdobiłam malinami zanurzonymi wcześniej w galaretce - dzięki temu nie puszczają soku i przepięknie lśnią.

Bardzo, bardzo polecam!

Składniki na biszkopt migdałowy (2 blaty):

200 g mąki pszennej
200 g migdałów
4 jajka
1/2 szklanki cukru
100 ml oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Migdały podgrzać w mikrofali - około 40-50 s. Powinny być gorące. Przestudzić. Następnie zblendować. Mąkę przesiać z proszkiem i wymieszać z migdałami. W misie miksera ubić jajka z cukrem na puszystą, gęsta masę. Strużką dodać olej, cały czas ubijając masę. Dodać suche składniki i delikatnie wymieszać całość łyżką lub mikserem na najniższych obrotach - tylko do połączenia się składników. Dno tortownicy z odpinanymi bokami (26 cm) wyłożyć papierem do pieczenia. Boki lekko posmarować olejem. Przełożyć ciasto, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175* i piec około 30-35 min. do wyrośnięcia i tzw. suchego patyczka. Wyjąć i wystudzić na kratce.

Składniki na czekoladowe ciasto (1 blat):

niepełna 1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki maślanki
niepełne pół szklanki kakao
1/2 szklanki cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 duże jajko
1/4 szklanki oleju

Składniki muszą być w temperaturze pokojowej! Mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól i kakao przesiać do miseczki i odłożyć. Do miski wlać olej, maślankę, wbić jajka i dodać cukier. Wymieszać trzepaczką do połączenia. Odstawić na kilka minut, aby cukier się rozpuścił, po czym ponownie wymieszać. Dodać przesiane suche składniki, wymieszać delikatnie łyżką lub trzepaczką tylko do połączenia. Przelać ciasto do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 175* i piec około 25-35 min. Wyjąć, wystudzić. Górkę ściąć (można zjeść, albo wykorzystać do szybkiego deseru), aby wierzch był równy. Blat ciasta czekoladowego umieścić w formie z wysokimi odpinanymi brzegami lub w rancie - wtedy od razu można działać na paterze ;) Nasączyć.

Składniki potrzebne do nasączenia ciasta czekoladowego:

50 ml śmietanki 30%
50 ml mleka
30 g czekolady

Mleko i śmietankę podgrzać do zawrzenia. Dodać czekoladę wymieszać. Nasączyć ciasto jeszcze gorącą mieszanką. Można także nasączyć je zwykłym gorącym kakao ;)

Składniki potrzebne do nasączenia biszkoptu migdałowego (na dwa blaty):

100 ml likieru kokosowego
50 ml mleka
1 czubata łyżeczka gęstego, mocno schłodzonego mleka skondensowanego słodzonego

Składniki połączyć. Podczas składania tortu, przed wyłożeniem kremu - nasączyć.

Składniki na mus czekoladowy:

330 ml śmietanki 30%
150 g czekolady mlecznej
15 g kakao (1 łyżka z górką)
3 żółtka
3 białka
4 łyżki cukru
1 kopiasta łyżeczka żelatyny spożywczej + trochę mleka ~ 30 ml.

Żelatynę zalać mlekiem, tylko do przykrycia. Wymieszać. Odstawić. Śmietankę podgrzać prawie do zawrzenia. Dodać czekoladę. Odstawić na 1 minutę. Wymieszać dodając kakao i żelatynę. Do jeszcze ciepłej masy dodać żółtka - połączyć trzepaczką. Odstawić do przestudzenia, do osiągnięcia prawie temperatury pokojowej. Nie można czekać, zbyt długo aby nie stężała. Ubić białka na sztywną pianę. Dodawać cukier, partiami, łyżka po łyżce. Ubijać, aż kryształki się rozpuszczą. Białka delikatnie wmieszać do masy czekoladowej - dodawać na trzy, cztery razy - najlepiej początkowo delikatnie trzepaczką, a pod koniec szpatułką. Tak przygotowany mus natychmiast trzeba przełożyć na nasączone ciasto umieszczone w rancie lub formie. Wyrównać, przykryć pierwszym blatem ciasta migdałowego. Nasączyć (składniki do nasączenia ciasta migdałowego są powyżej). Schłodzić przez 1 godzinę.

Składniki na krem kokosowy:

200 g mleka kokosowego skondensowanego, słodzonego
300 g mleka skondensowanego słodzonego
1000 ml śmietanki 30%
3 łyżeczki żelatyny
30-40 ml mleka
1 łyżka cukru pudru - opcjonalnie, jeśli uważacie, że krem potrzebuje go więcej.

Żelatynę wsypać do kubeczka, zalać mlekiem, wymieszać, odstawić na 10 min.

Dobrze schłodzone mleko skondensowane i śmietankę (minimum 12 godzin w lodówce) umieścić w misie miksera. Ubić na sztywno pod koniec dodając mleko kokosowe - łyżka po łyżce. W międzyczasie podgrzać tylko do rozpuszczenia żelatynę (nie zagotować!). Wlać pod obroty miksera. Ubić. Tak przygotowany krem będzie potrzebny do przełożenia tortu i jego wykończenia. Możne uznać, że umownie dzielimy go na trzy części. Pierwszą część kremu wyłożyć na pierwszy, nasączony blat ciasta migdałowego (ten na musie czekoladowym, który do tego momentu spoczywał w lodówce ;) Przykryć drugim blatem ciasta migdałowego, nasączyć. Na wierzch wyłożyć cienką warstwę kremu - tylko, aby go pokryła - wyrównać. Wstawić do lodówki na 1 godzinę. Resztę kremu przełożyć do rękawa cukierniczego, jeśli wszystko się nie zmieści - zostawić w misce - wstawić do lodówki.

Składniki potrzebne do dekoracji:

200 g czekolady mlecznej
2 łyżki kakao
250 ml śmietanki 30%
50 ml mleka
12 sztuk malin
1 opakowanie galaretki krystalicznej, smak waniliowo-malinowy
250 ml wody
odłożony krem kokosowy
opcjonalnie biała czekolada to starcia
praliny raffaello

Galaretkę krystaliczną rozpuścić w 250 ml gorącej wody. Pozostawić do wystudzenia, może być lekko ciepła. Zamrożone maliny pojedynczo maczać w płynnej galaretce i natychmiast przekładać na papier do wypieków lub folię spożywczą. Ze względu na to, że maliny są mrożone i szybko dodatkowo schładzają galaretkę - może stężeć, zanim "olśni" nam wszystkie owoce. Można wtedy na chwilkę - 5-10 s. - podgrzać ją w mikrofali, tylko do lekkiego rozpuszczenia.

Śmietankę, mleko, czekoladę i kakao umieścić w garnuszku. Podgrzewać na małym ogniu do zagotowania - cały czas mieszając. Gotować na małym ogniu około 1 minuty, do lekkiego zgęstnienia. Jeśli są jakieś grudki kakao - można zblendować. Odstawić do wystudzenia i zgęstnienia. Gęstym ganache otynkować boki tortu do 2/3 wysokości (od góry będzie pierzynka z kremu, jak na zdjęciu). Tynkujemy na 3 razy, za pierwszym mogą nadal być nierówności, a z kolejnymi będą znikać. Po każdym tynkowaniu - tort do lodówki na 15-20 min. Jeśli w międzyczasie ganache za bardzo zgęstniał - chwilkę można podgrzać go w mikrofali - 10 s.

Po otynkowaniu tortu, przy użyciu rękawa cukierniczego z tylką w kształcie zwykłego koła, robimy efekt "śnieżnej czapy". Wygładzamy zanurzanym we wrzątku nożem, wcześniej wycieranym do sucha. Resztą kremu wykonałam ozdoby na wierzchu tortu - tylką M1. Udekorowałam pralinami raffaello i malinami w galaretce. Dodatkowo starłam na tarce o grubych oczkach białą czekoladę.

Całość schładzamy przez min. 3 godziny w lodówce.