Kolejny, obiecany przepis na domowe konserwy. Tym razem Karkówka w Słoiku. Użyłam chudego, drobno poprzerastanego tłuszczykiem mięsa. Połowę słoiczków - na próbę - zrobiłam z dodatkiem słodkiej papryki. Zyskały na intensywniejszym kolorze galaretki, ale smakowo nie różniły się od pozostałych. Mięso jest delikatne, prawie smarowne, aromatyczne. Powstała galaretka - przepyszna, wyrazista. Przygotowanie słoiczków jest banalnie proste i nie wymaga wiele pracy. Domowe konserwy polecają się nie tylko na wyjazdy :)
Składniki na 6 słoiczków 500 ml:
- 2,8 kg poprzerastanego karczku (mimo to - raczej chudego)
- 1 duża łyżka soli peklowej
- 2 łyżeczki soli selerowej (lub zwykłej)
- 1 łyżeczka pieprzu czarnego
- 1 łyżeczka papryki słodkiej, lub wiecej
- 4 ząbki czosnku
- 6 liści laurowych
- 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
- 200 ml czystej, zimnej wody
Karkówkę umyć, osuszyć. Tłustsze
kawałki mięsa wykroić i zmielić w maszynce do mięsa. Pozostałe mięso
pokroić w kostkę jak na gulasz. Przygotowane w ten sposób mięso umieścić
w dużej misce. Dodać pieprz, przeciśnięty przez praskę czosnek, ziele
angielskie, sól selerową i peklową oraz wodę. Wyrabiać masę około 10
min, aż stanie się zwarta, a cała woda zniknie. Do masy miejscami
powpychać liście laurowe. Owinąć miskę folią spożywczą odstawić na 24
godziny do lodówki. Co kilka godzin można przemieszać mięso.
Kolejnego dnia przygotować 6 czystych, wyparzonych i osuszonych
słoiczków oraz nakrętki. Z mięsa usunąć liście laurowe - można do
każdego słoiczka włożyć po 1 nowym, lub całkowicie je pominąć. Upychać
mięso ciasno w słoikach pozostawiając 2 cm wolnej przestrzeni, która
oddzielałaby je od zakrętki. Ja do połowy słoików wmieszałam jeszcze paprykę w proszku. Brzegi słoiczków wytrzeć do sucha
ręcznikiem papierowym, a następnie zdezynfekować ręcznikiem papierowym
nasączonym spirytusem. Odczekać, aż brzegi przeschną. Podobnie postąpić z
nakrętkami. Słoiki mocno zakręcić.
Słoiki z mięsem włożyć do dużego garnka wyłożonego
lnianą ściereczką. Wlać zimną wodę, tak aby sięgała do 3/4 wysokości
słoików. Zagotować. Zmniejszyć moc palnika do minimum i gotować mięso w
słoikach przez 2 godziny. Wyłączyć palnik. Pozostawić słoiki do
wystudzenia w garnku z wrzątkiem. Kolejnego dnia ponownie włączyć ogień,
ponownie gotować mięso w słoikach 2 godziny na minimalnej mocy palnika.
Trzeciego dnia - tak samo, 2 godziny na minimalnej mocy palnika.
Wystudzone słoiki wyjąć z garnka, wytrzeć do sucha.
Można przechowywać ponad rok w domowej spiżarni, chłodne i ciemne miejsce.
Idealne na co dzień jak i na wyjazdy :)
Spróbujcie również:
Parzony Boczek Wędzony
Smarowny Pasztet z Wątróbki, Najlepszy
Pasztet Domowy z Wołowiny i Wieprzowiny
Super! Już nie mogłam doczekać się kolejnej konserwy mięsnej. Szynka w słoiku była rewelacyjna, sprawdziła się na weekendowych wypadach za miasto, a część zawieziona rodzicom :) wszyscy pod wrażeniem. Karkówkę jutro robię
OdpowiedzUsuńależ świetny pomysł! na weekendowe wypady albo wyprawę w góry konserwy są najlepsze, a takie domowe to już w ogóle! Zapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńDomowe konserwy najlepsze
OdpowiedzUsuńŚwietna konserwa, przejechała pół Polski w upale i przechowała się bardzo dobrze. Pyszne i domowe. Polecam
OdpowiedzUsuńZasmakowała nam baaardzo. Polecamy
OdpowiedzUsuń