Menu górne

Konserwy na wyjazdy - Szynka w Słoiku


Domowe najlepsze? Zdecydowanie, a to kolejny na to dowód. Tradycyjna konserwa w słoiku, bez ulepszaczy, zapychaczy i całej tablicy zagadkowych cyfr i liter. Gdybym miała podać skład wyglądałby on mniej więcej tak: 99% mięso wieprzowe, 1% woda, naturalne przyprawy. 
Czysto mięsny skład, aromat, naturalna cudowna i intensywna w smaku galaretka oraz odrobina tłuszczyku na wierzchu. Mi zawsze konserwy kojarzą się z wyjazdami :) Łatwo się przechowują, a odpowiednio przygotowane mogą stać nawet rok w domowej spiżarni. Bardzo polecam!!!



Składniki na 6 słoiczków 500 ml:
  • 2,5 kg szynki wieprzowej
  • 1 łyżka smalcu
  • 1 duża łyżka soli peklowej
  • 2 łyżeczki soli selerowej (lub zwykłej)
  • 1 łyżeczka pieprzu czarnego
  • 1 łyżeczka majeranku
  • 4 ząbki czosnku
  • 6 liści laurowych
  • 1/2 łyżeczki mielonego ziela angielskiego
  • 200 ml czystej, zimnej wody
 Szynkę wieprzową umyć, usunąć ścięgna - na tyle ile się da. Tłustsze kawałki mięsa wykroić i zmielić w maszynce do mięsa. Pozostałe mięso pokroić w kostkę jak na gulasz. Przygotowane w ten sposób mięso umieścić w dużej misce. Dodać pieprz, przeciśnięty przez praskę czosnek, majeranek, ziele angielskie, sól selerową i peklową oraz wodę. Wyrabiać masę około 10 min, aż stanie się zwarta, a cała woda zniknie. Do masy miejscami powpychać liście laurowe. Owinąć miskę folią spożywczą  odstawić na 24 godziny do lodówki. Co kilka godzin można przemieszać mięso.
Kolejnego dnia przygotować 6 czystych, wyparzonych i osuszonych słoiczków oraz nakrętki. Z mięsa usunąć liście laurowe - można do każdego słoiczka włożyć po 1 nowym, lub całkowicie je pominąć. Upychać mięso ciasno w słoikach pozostawiając 2 cm wolnej przestrzeni, która oddzielałaby je od zakrętki. Brzegi słoiczków wytrzeć do sucha ręcznikiem papierowym, a następnie zdezynfekować ręcznikiem papierowym nasączonym spirytusem. Odczekać, aż brzegi przeschną. Podobnie postąpić z nakrętkami. Słoiki mocno zakręcić.


 Włożyć do dużego garnka wyłożonego lnianą ściereczką. Wlać zimną wodę, tak aby sięgała do 3/4 wysokości słoików. Zagotować. Zmniejszyć moc palnika do minimum i gotować mięso w słoikach przez 2 godziny. Wyłączyć palnik. Pozostawić słoiki do wystudzenia w garnku z wrzątkiem. Kolejnego dnia ponownie włączyć ogień, ponownie gotować mięso w słoikach 2 godziny na minimalnej mocy palnika. Trzeciego dnia - tak samo, 2 godziny na minimalnej mocy palnika.

Wystudzone słoiki wyjąć z garnka, wytrzeć do sucha. Można przechowywać ponad rok w domowej spiżarni, chłodne i ciemne miejsce.
Idealne na co dzień jak i na wyjazdy :)

 

8 komentarzy:

  1. Ruszam z grupą wsparcia blogerów kulinarnych. Jeśli masz ochotę dołączyć - zapraszam 🙂 https://www.facebook.com/groups/2578124759169911/

    OdpowiedzUsuń
  2. Super przepis. Będę starał się go powtórzyć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy muszę gotować te słoiki prze 3 dni jesli zamierzam trzymać je w lodówce i zjeść na przestrzeni miesiąca?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej tak, dla bezpieczeństwa :)

      Usuń
    2. Moim zdaniem nie musisz. KOLEZANKA MÓWIŁA ZE ZAGOTOWUJE SŁOIKI A POTEM GOTUJE 3 GOD NA MIN OGNIU . Jak zrobisz kilka słoików i b edziesz je przechowywała w lodówce to uważam to za dobre rozwiązanie.

      Usuń
  4. Witam. Zrobiłam wszystko według przepisu,ale zamiast galaretki jest woda. Czemu tak się stało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam pojęcia. Przyczyn może być kilka - za mało "kleiste" mięso, albo za ciepłe miejsce przechowywania konserw. Proszę wstawić do lodówki i zobaczyć czy się zetnie.

      Usuń
  5. Robi wrazenie

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za komentarz :)