Aromatyczna, intensywna w smaku, słodziutka, ale i orzeźwiająca, mocno cytrusowa, pięknie pachnąca mandarynkami konfitura. Nie tylko smakuje, ale i wygląda obłędnie, jej kolor jest oszałamiający i w 100% naturalny. Przyznam, że za zrobienie tej konfitury zabierałam się długo. Dużo czytałam, że aby nie była gorzka trzeba dokładnie usunąć białą skórkę i błonki okrywające miąższ. W większości moje zmagania kończyły się na obraniu jednej sztuki i rezygnacji z dalszych mandarynkowych zmagań. Jednak ostatnio wpadłam na pomysł aby wycisnąć mandarynki - jak na sok. Białe skórki pozostały na wyciskaczu, a miąższ i sok trafił do garnka.
Tak powstała idealna, błyskawiczna konfitura mandarynkowa!
Obranie około 2 kg mandarynek i kilku czerwonych pomarańczy zajęło mi zaledwie chwilę.
Konfitura wyszła doskonała, szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego koloru, ani smaku. Gotowałam ją tylko chwilkę, aby niepotrzebnie nie odparowywać soku.
Pozytywne mandarynkowe zaskoczenie.
Idealnie pasuje do ciasteczek, lodów, naleśników, deserów, a nawet do herbaty czy kawy.
Koniecznie wypróbujcie!
Składniki:
- 1,5 kg mandarynek słodko-kwaśnych "winnych"
- 4 średnie czerwone pomarańcze
- 2,5 szklanki cukru żelującego
- 1/2 opakowania konfiturex
- skórka otarta z 3-4 sparzonych wrzątkiem mandarynek
Mandarynki i czerwone pomarańcze wycisnąć (pomarańcze można obrać, pobawić się w usuwanie błonek otulających miąższ i pokroić w kawałki dla ładnego efektu). Pozbyć się pestek. Miąższ i sok oraz pomarańczową skórkę otartą z mandarynek umieścić w garnku z grubym dnem. Dodać cukier żelujący. Wymieszać. Dodać konfiturex i na średniej mocy palnika doprowadzić do wrzenia - często mieszając. Od zagotowania gotować około 3 min. Napełnić wyparzone słoiczki konfiturą, zakręcić i odstawić do góry dnem na 30 min. Po tym czasie odwrócić. Przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu.
Ale sprytnie z tym wyciskaniem! :D jutro zrobię :) Lubie takie smaki
OdpowiedzUsuńZrobiłam 5 słoiczków. Wyszła pyszna :) i przygotowanie banalnie proste i szybkie. Teraz tak się zastanawam czy 5 to nie za mało ... :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń