Delikatne, leciutkie, kruche, małe malinowe bezy. Z racji swoich rozmiarów nie potrzebują dużo czasu, aby wyschnąć w piekarniku co niewątpliwie jest ich zaletą.
Urozmaicą smak każdego kremu jak i nadadzą niepowtarzalnego wyglądu ciastu.
Można je także pokruszyć na wierzch spienionego mleka do kawy... albo zjeść same i poczuć odrobinę lata w środku tej zimy.
Słodko polecam !
Składniki na blaszkę Bez o Smaku Malin:
- mała szczypta soli
- 3 białka*
- pół szklanki cukru
- 2 łyżeczki budyniu malinowego
Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Następnie dodawać stopniowo, po
jednej łyżce cukru – ubijać około 5 minut tak, aby nie było czuć drobinek
cukru w masie.
Masa powinna być bardzo gęsta, sztywna i lśniąca. Dodać proszek budyniowy i ubijać około 1 minuty. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na papier nie duże beziki.
Masa powinna być bardzo gęsta, sztywna i lśniąca. Dodać proszek budyniowy i ubijać około 1 minuty. Blachę do pieczenia wyłożyć papierem. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego i wyciskać na papier nie duże beziki.
Piec najpierw przez 20 min. w
temperaturze 140*, następnie z termoobiegiem - 50. min w temperaturze 80*. Temperatury należy pilnować, trzeba „wyczuć swój
piekarnik”, można zwiększać, zmniejszać temperaturę i czas – ważne, aby bezy
się nie przypiekły (nie zmieniły koloru), a wysuszyły i skruszały. Beziki powinny być lekko różowe / różowe przez cały czas (nie brązowe). Wystudzić. Gdyby okazało się, że po ostygnięciu beziki nie są kruche, a miękkie w środku - wstawić do piekarnika i suszyć dalej około 30 min. w temperaturze około 60*.
*białka można mrozić w pojemniku np. kiedy zostaną po wykonaniu jakiegoś innego ciasta z użyciem dużej ilości żółtek :)
*zamiast białek można użyć wody z puszki po ciecierzycy (traktujemy je jak "białka")- wersja dla osób, które nie mogą spożywać jajek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz :)