Kiedy po raz pierwszy w tym roku spadł śnieg przypomniał mi się zeszłoroczny wyjazd na narty. Pamiętam, że po kilkunastu zjazdach zjechaliśmy w połowie stoku do schroniska i zamówiliśmy Bombardino oraz Szarlotkę. Szczerze mówiąc nie miałam wygórowanych oczekiwań i zupełnie nie spodziewałam się, że otrzymam tak dobry kawałek ciasta (a może byłam po prostu zmęczona i głodna). Szarlotka na stoku w Małym Cichym była wzbogacona o kaszę mannę - wyraźnie wyczuwało się ją na dole w cieście lub jabłkach.. albo była i tu i tu ;) Obok niczym kuleczka śniegu - delikatna bita śmietana. Nie mogłam nie upiec podobnego ciasta ;)
Wyszło bardzo kruche, miękkie i z nutą kaszy manny, do tego słodkie, pokrojone w kostkę jabłka ukryte pod pierzynką z ciasta i bita śmietana niczym śnieg na szczytach Tatr.
Wyszło bardzo kruche, miękkie i z nutą kaszy manny, do tego słodkie, pokrojone w kostkę jabłka ukryte pod pierzynką z ciasta i bita śmietana niczym śnieg na szczytach Tatr.
- 1 i 1/2 szklanki kaszy manny
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru
- 2 cukry waniliowe
- szczypta soli
- 1 duże jajko (użyłam jajka dwu-żółtkowego)
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 150 g masła
- 1/4 szklanki mleka
- 12 jabłek (gloster lub podobne)
- 1/2 szklanki cukru + 4 łyżki
- sok z 1/2 cytryny
- 330 ml śmietanki 30% + 3 łyżki cukru
Jabłka obrać i pokroić w średnią kostkę. Zasypać cukrem, dodać sok z cytryny i odstawić na min. 1 godz.
Mąkę przesiać z proszkiem do pieczenia, dodać kaszę mannę i zimne masło. Zagnieść na sypki proszek. Dodać cukry waniliowe, wymieszać. Jajko ubić z 1/2 szklanki cukru na puszystą masę. Do sypkiej masy dodać jogurt naturalny i ubitą masę jajeczną. Zagnieść ciasto. Tortownicę (26 cm.) wysmarować masłem i oprószyć kaszą manną. Ciasto podzielić na 3 części. Jedną zamrozić. Pozostałym ciastem wylepić dno i boki formy (wystarczy rwać kawałki ciasta i układać obok siebie - następnie opuszkami palców łączyć - można pomagać sobie podsypując koszy manny). Wstawić ciasto do lodówki na min. 40 min.
Piekarnik rozgrzać do 180*. Kiedy jabłka puszczą trochę soku - odcedzić (sok zostawić!). Jabłka przełożyć na suchą patelnię i podsmażyć około 5-7 min. Pod koniec dodać odlany sok i 4 łyżki cukru, zamieszać i natychmiast zdjąć z ognia. Gorące jabłka wyłożyć na zimne ciasto, wyrównać i wstawić do piekarnika na 30 min. Po tym czasie odłożone do zamrażarki ciasto rozwałkować na wielkość naszej szarlotki (podsypując mąką). Szarlotkę wyjąć z piekarnika i ułożyć na niej rozwałkowane ciasto. Po nakłuwać widelcem i posmarować obficie mlekiem i wstawić do piernika na kolejne 40 min., wierzch powinien być zarumieniony, złoty. Zmniejszyć temperaturę do 150* i podpiec jeszcze 10 min. Studzić w piekarniku.
Śmietankę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier. Wyłożyć na zimne ciasto łyżeczką tworząc górskie szczyty. Schłodzić przez min. 2 godz.
Lepsza szarlotka nie istnieje i zdania nie zmienie za nic! Dzieci ciągle pytają kiedy będzie, a mąże je chyba podburza. Mam tylko pytanie czy można tam gdzieś wepchnąć budyń czy nie ryzykować ? Będę wdzięczna za szybka odpowiedz bo jutro musze upiec znowu
OdpowiedzUsuńRewelacyjne i w wyglądzie i w smaku
OdpowiedzUsuńMoja babcia robiła podobną ale bez bitej. W tej wersji jest boska
OdpowiedzUsuńRewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńFerie się kończą, w górach byłam i jadłam szarlotkę, tak dobra ze musiałam od razu upiec w domu. Ta jest jeszcze lepsza. Brak słów, lepiej iść po kolejny kawałek. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSzarlotka rzeczywiście boska. Jutro robię kolejny raz :)
OdpowiedzUsuńPyszna :) nic dodać i nic ująć
OdpowiedzUsuńCzy mogę użyć tylko mąki wzamian za kasze bo nie posiadam takiej ilości
OdpowiedzUsuńLepiej kaszę mannę, albo skorzystać z innego przepisu na szarlotkę (kruche ciasto) :)
UsuńBede probowac zrobic te szarlotke,ale mam pytanie odnosnie jablek,zazwyczaj uzywam renete (mieszkam we Wloszech i jest tylko szara reneta) jak to zrobic,zeby jablka nie ciemnialy? Juz przy obieraniu ciemnieja,a przy scieraniu sa ciemne.Probowalam podczas scierania polewac sokiem z cytryny kazda warstwe jablek,ale i tak ciemnieja,a jak dodaje cynamon,to sa brazowe,bo jabkla bez cynamonu,to dla mnie nie szarlotka,ale czasem jednak moglabym zrezygnowac z cynamonu,ale i tak jablka ciemnieja.
OdpowiedzUsuńAle czemu Pani je ściera?! Obrać, pokroić w kostkę, dodać cukier i sok z cytryny i będzie ok :) Może być i szara reneta ;)
Usuń