Budyniowe, wilgotne, mięciutkie, pachnące malinami ciasto.
W połączeniu z kremem malinowym i śmietankowym tworzy rozpływające się w ustach niebo.
Można się zakochać💜 :) Bardzo polecam!
- 1 i 3/4 szklanki mąki pszennej
- 100 g masła (temperatura pokojowa)
- 2 łyżki oleju
- 1 duża łyżka jogurtu naturalnego
- 3/4 szklanki cukru (lub troszkę mniej)
- 1,5 opakowania budyniu malinowego
- 2 jajka
- 2 żółtka
- 1 cukier waniliowy
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 1/3 szklanki puree ze świeżych malin (lub mrożonych)
Mąkę przesiać z budyniem i proszkiem do pieczenia. Masło utrzeć na puszystą białą masę z cukrami. Dodać olej i ucierać dalej. Następnie dodawać jajka - jedno po drugim, stopniowo (aby masa się nie zważyła). Dodawać naprzemiennie puree z malin, jogurt i suche składniki - po każdym dodaniu krótko zmiksować. Masę przełożyć do tortownicy wysmarowanej masłem i oprószonej mąką. Wstawić do nagrzanego piekarnika - 180* - i piec przez około 40-45 min. do tzw. suchego patyczka. Wyjąć. Pozostawić do całkowitego wystudzenia. Następnie ciasto przekroić na 2 części.
Składniki na malinową bezę:
- 2 białka
- 1/2 szklanki cukru
- 1 łyżeczka budyniu malinowego bez cukru
- 2 kropelki barwnika spożywczego czerwonego
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Białka ubić na sztywną pianę. Od
tego momentu dodawać 1/2 szklanki cukru, partiami - łyżka po łyżce.
Ubijać około 7 min. aż kryształki cukru się rozpuszczą. Dodać proszek
budyniowy i ubijać około 1-2 min. Z masy białkowej uformować na blaszce koło o średnicy
tortownicy w której pieczone będzie / było ciasto (można sobie pomóc odpinanymi brzegami od tortownicy -
przed pieczeniem bezy należy je usunąć). Wstawić bezę do piekarnika nagrzanego do 180*
(bez termoobiegu) i piec 1 min. Natychmiast obniżyć temperaturę do 140-130* i
włączyć termoobieg. Piec / suszyć bezę przez około 1 godzinę 30 min. - należy wyczuć piekarnik. Beza po
wyjęciu powinna sama odchodzić od papieru do pieczenia i być krucha,
lekko kremowa. Wystudzić.
Składniki do nasączenia:
- 1/2 szklanki wody
- 2 łyżki soku z cytryny
Zmieszać i nasączyć spody ciasta.
Składniki na Krem Malinowy i Śmietankowy:
- 800 ml śmietanki 30%
- 300 g malin (świeżych lub mrożonych - najpierw rozmrozić)
- 3 łyżeczki żelatyny spożywczej
- 1 łyżeczka żelatyny deserowej
- 1/2 szklanki cukru (lub mniej / więcej)
- 1-2 garstki malin
Żelatynę spożywczą zalać wodą (tylko do przykrycia) i pozostawić na 5 min. aż napęcznieje. Maliny zblendować na puree z 2 łyżkami cukru. Umieścić w garnuszku i doprowadzić do zawrzenia. Zdjąć z ognia i dodać napęczniałą żelatynę. Dobrze wymieszać - można krótko zmiksować dla pewności. Pozostawić do lekkiego stężenia - zamieszać od czasu do czasu.
Śmietankę ubić na sztywno pod koniec dodając cukier i żelatynę deserową. Do 2/3 masy dodać wystudzone, tężejące puree malinowe - zmiksować. Wmieszać pokrojone maliny. Jeśli krem jest zbyt rzadki - włożyć na 5 min. do lodówki. Odrobinę kremów odłożyć na posmarowanie boków tortu.
Na pierwszy spód wyłożyć większość kremu malinowego, przykryć drugim spodem - nasączyć i wyłożyć resztę kremu malinowego, a na niego krem śmietankowy. Natychmiast przykryć bezą (aby przykleiła się do śmietanki). Odłożonym kremem (najlepiej śmietankowym) posmarować boki tortu. Odstawić w chłodne miejsce na min. 1-2 godz.
Przed podaniem pozostawić w cieple na 15-20 min.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz :)