W moim przypadku Croissanty 🥐 przywołują najmilsze wspomnienia.
Wakacyjne wyjazdy czy sielskie, beztroskie rozmowy przy kawie...
Pierwszy raz, dobre, chrupiące z wierzchu, jeszcze cieplutkie
rogaliki maślane jadłam kiedyś na śniadanie w Egipcie.. ehm
ehm.. jadłam je przez 14 dni.
Nie ma co ich nawet porównywać z rogalikami ze sklepowych półek.
Nie ma co ich nawet porównywać z rogalikami ze sklepowych półek.
Kiedy wróciłam do domu od razu zabrałam się za ich przygotowanie.
Składniki na rogaliki francuskie każdy pewnie ma w swojej kuchni.
Pracy z ciastem jest stosunkowo mało, jednak czasu potrzebujemy bardzo dużo :)
Pracy z ciastem jest stosunkowo mało, jednak czasu potrzebujemy bardzo dużo :)
Ale zapewniam, że warto! WARTO! WARTO!
Są obłędne, mięciutkie w środku, maślane, chrupiące z wierzchu.
A jak pachną.. tego nie sposób opisać.
Często ciasto przygotowuje wieczorem, a piekę rogaliki maślane rano.
Ciepłe, prosto z piekarnika smakują oszałamiająco
z dżemem figowym, daktylowym, truskawkowym czy nawet nutellą.
A jak pachną.. tego nie sposób opisać.
Często ciasto przygotowuje wieczorem, a piekę rogaliki maślane rano.
Ciepłe, prosto z piekarnika smakują oszałamiająco
z dżemem figowym, daktylowym, truskawkowym czy nawet nutellą.
One po prostu smakują! Same czy z dodatkami - na zimno czy na ciepło. Zawsze i wszędzie.
Obiecuję, że nie będziecie żałować i mimo pracy rozłożonej na około 5
godzin (tak, tak - wiem) - będziecie je robić bardzo często :)
W przepisie - mnóstwo zdjęć, które powinny ułatwić przygotowanie rogalików francuskich i zaostrzyć Wasz apetyt na nie :)
W przepisie - mnóstwo zdjęć, które powinny ułatwić przygotowanie rogalików francuskich i zaostrzyć Wasz apetyt na nie :)
Składniki na
około 14 dużych Croissantów: 🥐
- 10 g drożdży świeżych
- 30 g masła (np. Gostyńskiego)
- 170 ml wody
- 2 łyżki mleka w proszku
- 2 i ¾ szklanki mąki pszennej
- ½ łyżeczki soli
- 4 łyżki cukru
- 200 g dobrego masła (prawdziwego – koniecznie! np. Gostyńskiego)
Ps.: Polecam zrobić od razu z podwójnej porcji, czyli jeszcze raz podwoić ilość powyższych składników. Ja tak robię. Przed rozwałkowywaniem ciasta podzielić je na dwie części i dalej postępować z każdą z nich osobno. Po wykonaniu wszystkich etapów jedną część zostawić w zamrażarce na "czarną godzinę" i wykorzystać w czasie do 3 tygodni. Zyskamy na tym swoje 5,5 godziny. Dzień wcześniej wyjmujemy takie ciasto z zamrażarki i wkładamy do lodówki na noc. Rano już tylko wałkujemy, wykrawamy rogaliki, odstawiamy do wyrośnięcia i od razu pieczemy :)

Po tym czasie uderzyć w ciasto pięścią, aby je
odpowietrzyć. Ponownie zakrytą miskę pozostawić do wyrośnięcia na około 1
godzinę – ale tym razem w lodówce! Następnie ponownie uderzyć w ciasto pięścią,
przykryć miskę i wstawić do zamrażarki na 30 min.
W międzyczasie pozostałe masło (nasze 200g) utrzeć na
puszystą masę.
Ciasto wyjęte z zamrażarki rozwałkować na prostokąt trzy
razy dłuższy niż szerszy. Połowę masła rozłożyć równomiernie na środku długości
ciasta – nie pokrywając masłem brzegów! Placek złożyć – przykryć pierwszym suchym
kawałkiem część z masłem, a następnie drugim kawałkiem – jak list. Obrócić ciasto o 90* i rozwałkować.
Następnie znów złożyć jak poprzednio, ale bez masła. Owinąć folią i schłodzić w
zamrażarce przez 30 min., a następnie w lodówce przez 1 godzinę.
Po tym czasie – ponownie rozwałkować ciasto na prostokąt (taki jak poprzednio). Wyłożyć pozostałe masło, złożyć, obrócić o 90*, rozwałkować i znów złożyć (już bez masła). Ponownie wstawić na 30 min. do zamrażarki, a później na 1 godz. do lodówki.
Teraz możemy zdecydować czy pozostawiamy ciasto w
lodówce na noc i pieczemy rogaliki rano,
aby podać gorące na śniadanie – czy przechodzimy do wykrawania i pieczenia od razu
aby podać gorące na śniadanie – czy przechodzimy do wykrawania i pieczenia od razu
(ja zostawiam na noc w lodówce).
Zimne
ciasto (po min. 1 godzinie w lodówce)
rozwałkować na placek grubości 5 mm i ostrym nożem podzielić na większe
lub
mniejsze trójkąty (ja każdy trójkąt jeszcze delikatnie rozwałkowałam
"powiększyłam"). Każdy z nich należy zrolować od podstawy do
wierzchołka,
najpierw luźno, później ściśle. Następnie nadajemy mu kształt rogalika i
układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia – w odstępach,
urosną! Posmarować
rogaliki żółtkiem roztrzepanym z 2-3 łyżkami mleka. Pozostawić rogaliki w
cieple na 1-1,5 godz. do wyrośnięcia. Pod koniec czasu należy je posmarować
ponownie żółtkiem z mlekiem. Piec w piekarniku nagrzanym do 220* przez około 5
min., następnie zmniejszyć temperaturę do 190* i piec przez 10-15 min., do
zezłocenia i wyrośnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za komentarz :)