Dziś przepis na Babcine Kotlety Mielone. Babcia robiła najlepsze kotlety mielone na świecie. Ostatnio znalazłam stary zeszyt z przepisami, w którym zapisała wskazówki odnośnie ich przygotowania. Zrobiłam z lekką niepewnością, ale faktycznie wyszły jak z czasów mojego dzieciństwa. Ten sam naturalny smak, aromat, soczystość i chrupiąca skórka. Bardzo polecam!
- 1,5 kg mięsa mielonego wieprzowego chudego (od szynki)
- 1/2 czerstwej bułki kajzerki
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki mleka
- 2 średnie jajka (M)
- 3 cebule
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 2-3 łyżki posiekanego świeżego lubczyku (można zastąpić suszonym)
- 1 /2 łyżeczki papryki (użyłam ostrej mielonej)
- bułka tarta do obtoczenia
- olej do smażenia (lub smalec)
Bułkę pokruszyć do miseczki. Zalać mlekiem i odstawić na 10 min. Po tym czasie ugnieść widelcem na papkę. W oddzielnym naczyniu umieścić jajka, sól, pieprz i paprykę - wymieszać widelcem.
Mięso mielone umieścić w dużej misce. Dodać jajka z przyprawami i bułkę. Zagnieść masę niczym ciasto drożdżowe - ręcznie, do połączenia się składników. Prosto do miski zetrzeć cebulę na tarce o średnich oczkach (2 ścieram na średnich, 1 na małych). Dobrze wyrobić masę na kotlety podlewając co jakiś czas 1/2 szklanki wody. Im luźniejsza masa i im dłużej wyrabiana - tym kotlety będą delikatniejsze (i to w 100% prawda!). Wstawić miskę do lodówki na 30 min.
Po tym czasie ponownie wymieszać i formować kotlety - podłużne niczym devolaye lub tradycyjne - okrągłe. Każdego kotleta obtoczyć w bułce tartej. Na patelni rozgrzać olej tak, aby pokrywał całą powierzchnie patelni około 1 cm warstwą. Przełożyć kotlety i zmniejszyć moc palnika do minimum. Smażyć około 10-12 min. z każdej strony do zarumienienia. Odsączyć na ręczniku papierowym.
Można posypać świeżą natką pietruszki. Oczywiście najlepiej smakują z domową botwinką lub barszczem czerwonym i ziemniakami z koperkiem :)
Po tym czasie ponownie wymieszać i formować kotlety - podłużne niczym devolaye lub tradycyjne - okrągłe. Każdego kotleta obtoczyć w bułce tartej. Na patelni rozgrzać olej tak, aby pokrywał całą powierzchnie patelni około 1 cm warstwą. Przełożyć kotlety i zmniejszyć moc palnika do minimum. Smażyć około 10-12 min. z każdej strony do zarumienienia. Odsączyć na ręczniku papierowym.
Można posypać świeżą natką pietruszki. Oczywiście najlepiej smakują z domową botwinką lub barszczem czerwonym i ziemniakami z koperkiem :)
Podobne przepisy:
Dzìekuje za nowy przepis na mielone. Takich jeszcze nie robilam. Na pewno wypróbuję!
OdpowiedzUsuńChcę się upewnić: pół kajzerki na półtora kilograma mięsa? To drastycznie mniej, niż ja daję (na pół kilo mięsa jedna kajzerka, jedno jajko i jedna zeszklona cebula) - dlatego pytam.
OdpowiedzUsuńTak, pół bułki na 1,5 kg mięsa mielonego. Czasami robiąc mielone z innego przepisu - z podsmażaną cebulą - także dodaje więcej bułki. Jednak w tych mielonych - nie ma takiej potrzeby. Są mięsne, soczyste, delikatne ;) Proszę dać znać jak wyszły :) Pozdrawiam !
UsuńWyszły super, bardzo soczyste, delikatne i chrupiące. Będę polecać :D
OdpowiedzUsuńBabcia robiła takie same. Ten sam smak. Dziękuję. Wróciły wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńDomowa, tradycyjna kuchnia - najlepsza :) Babcie wiedziały co dobre :)
UsuńZrobiłam i są pyszne. Na pewno taki obiad nie raz zawita na moim stole. Mąż je bardzo polubił
OdpowiedzUsuńPierwszy raz robiłam takie i są super, Bardzo soczyste wnętrze i chrupiąca skórka
OdpowiedzUsuńPolecam, super wychodzą
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo smaczne z tą tartą cebulą.
OdpowiedzUsuńSmak dzieciństwa. Idealnie doprawione, z tą cebulą tartą i wodą to magia. Takiego przepisu szukałam. Soczyste, wyraziste, mięsne i chrupiąca skórka. POZDRAWIAM, MILENA
OdpowiedzUsuńNigdy tak dobrych kotletów nie jadłam, kilka zrobiłam z dodatkiem posiekanej paoryczki chilli. Pycha
OdpowiedzUsuń